“Hej! Cześć! Aldakor, antyteista, anarchista, anty-systemowiec i manipulant, ale tym ostatnim nie musisz się zbytnio przejmować. Naprawdę miło mi cię poznać! Wierzysz w jakieś bóstwa? Haha, czemu wogóle pytam. Nie wyglądasz mi na takiego naiwniaka, prawda?” Tak mogło by wyglądać typowe rozpoczęcię znajomości przez Aldakora Czasem Aldakorę… Zależy z kim akurat przebywa czy rozmawia… Zwykle przedstawia się w formie męskiej, natomiast gdy potrzeba oczarować jakiegoś faceta, nie ma problemu z przejściem w formę żeńską i zmanipulowaniem go ku swoim zamiarom.

Bardzo ekstrawagancka w swym charakterze, a jednocześnie elegancka i przekonująca kiedy trzeba postać o dwóch twarzach. Jednej, wyrafinowanego dżentelmena i uwodzicielskiej niewiasty, oraz drugiej, niestabilnego w swych zamiarach kozła szukającego ciągłej zabawy i rozrywki w otaczającym go świecie (nie zawsze w sposób moralnie poprawny).

Jeśli chodzi o jego historię, nie jest ona dla Aldakora zbyt istotna… Poszukiwany czy to listami gończymi w parunastu większych i mniejszych osadach czy przez ordynarnie oszukanych “biznesmenów” i innych typów spod ciemnej gwiazdy. Nie widzi w tym nic niezwykłego i skupia się na dźwiękach swojego instrumentu oraz jednoczesnym zabawianiu lub podburzaniu zbierającego się wokół niego tłumu. Puste kieszenie zaangażowanych to zupełnie inna sprawa.

Stały bywalec w Vans, ze względu na dosyć przestępczy charakter tego miasta.

Catchphrases

  • “Życie to sztuka, teatr wypełniony aktorami. A ty jakbyś chciał odegrać swoją postać?”
  • “Ty dobrze mi, ja dobrze tobie - ale na następny raz i tak cię ojebie xd”
  • “Dobry smak? Masz namyśli, te plamy krwi na ziemii? Mniam ^^ O! Żygłeś. Nie może się zmarnować ;)”
  • “Świat jest okropny, ale dalej może zapewniać świetną zabawę”
  • Sentymentalny do starych dobrych znajomości, choć nie ubolewający nad ich brakiem (np. Leena Laun). Chętnie by powtórzył pewne epizody z przeszłości
  • Brak twardego systemu moralnego. Decyzje w tych kategoriach podejmowane są na bazie zupełnie innych czynników.
  • “Naprawdę szkoda by było stracić dobrego aktora, wnoszącego nową formę rozrywki do odgrywanej sztuki”