“Hej! Cześć! Aldakor, antyteista, anarchista, anty-systemowiec i manipulant, ale tym ostatnim nie musisz się zbytnio przejmować. Naprawdę miło mi cię poznać! Wierzysz w jakieś bóstwa? Haha, czemu wogóle pytam. Nie wyglądasz mi na takiego naiwniaka, prawda?” Tak mogło by wyglądać typowe rozpoczęcię znajomości przez Aldakora Czasem Aldakorę… Zależy z kim akurat przebywa czy rozmawia… Zwykle przedstawia się w formie męskiej, natomiast gdy potrzeba oczarować jakiegoś faceta, nie ma problemu z przejściem w formę żeńską i zmanipulowaniem go ku swoim zamiarom.
Bardzo ekstrawagancka w swym charakterze, a jednocześnie elegancka i przekonująca kiedy trzeba postać o dwóch twarzach. Jednej, wyrafinowanego dżentelmena i uwodzicielskiej niewiasty, oraz drugiej, niestabilnego w swych zamiarach kozła szukającego ciągłej zabawy i rozrywki w otaczającym go świecie (nie zawsze w sposób moralnie poprawny).
Jeśli chodzi o jego historię, nie jest ona dla Aldakora zbyt istotna… Poszukiwany czy to listami gończymi w parunastu większych i mniejszych osadach czy przez ordynarnie oszukanych “biznesmenów” i innych typów spod ciemnej gwiazdy. Nie widzi w tym nic niezwykłego i skupia się na dźwiękach swojego instrumentu oraz jednoczesnym zabawianiu lub podburzaniu zbierającego się wokół niego tłumu. Puste kieszenie zaangażowanych to zupełnie inna sprawa.
Stały bywalec w Vans, ze względu na dosyć przestępczy charakter tego miasta.
Dzieciństwo u Illeasa
Aldakor nie wiedział skąd, ani kiedy przybył do Vans, a tym szczególniej ani kim jest, więc odnalałzszy go Illeas postanowił zabrać go ze sobą i wyszkolić na najemnika.
Aldakor, podobnie jak inne porzucone dzieci, dorastał pracując jako najemnik Illeasa. Został on przygarnięty w podobnym czasie co Leena, przez co często pracowali razem jako partnerzy, nawet po tym jak skończyli pracować bezpośrednio pod Illeasem. Aldakor nigdy nie stracił jednak kontaktów ze swoim dawnym mistrzem, często pracując dla niego lub przebywając w jego barze.
Nowy cel - zniszczyć wszystko co Boskie
TODO
Catchphrases
- “Życie to sztuka, teatr wypełniony aktorami. A ty jakbyś chciał odegrać swoją postać?”
- “Ty dobrze mi, ja dobrze tobie - ale na następny raz i tak cię ojebie xd”
- “Dobry smak? Masz namyśli, te plamy krwi na ziemii? Mniam ^^ O! Żygłeś. Nie może się zmarnować ;)”
- “Świat jest okropny, ale dalej może zapewniać świetną zabawę”
- Sentymentalny do starych dobrych znajomości, choć nie ubolewający nad ich brakiem (np. Leena Laun). Chętnie by powtórzył pewne epizody z przeszłości
- Brak twardego systemu moralnego. Decyzje w tych kategoriach podejmowane są na bazie zupełnie innych czynników.
- “Naprawdę szkoda by było stracić dobrego aktora, wnoszącego nową formę rozrywki do odgrywanej sztuki”